Kolejny przepis który powstał jako wariacja różnych pomysłów. Wyszło smacznie.
Zawiera żurawinę oraz orzechy włoskie pełne witamin (B1, B2, B6, C, E) i minerałów (sód, potas, magnez, wapń, fosfor, żelazo, jod).
Do zrobienia tej sałatki będziemy potrzebować: (jest to ilość na około cztery porcje, ale to jest oczywiście umowne, ja sama zjadam taką sałatkę, ponieważ uwielbiam brokuły :) )
- 1 brokuł
- garść suszonej żurawiny
- garść orzechów włoskich
- małą kostkę sera żółtego (około 50-100g) - najlepiej o mocnym smaku (ja kupuję edamski z Carrefoura). Myślę, że można spróbować też innego sera, np. pleśniowego typu Lazur. Chodzi o to, żeby miał mocny smak dla kontrastu z delikatnym brokułem i słodką żurawiną.
Brokuł dzielimy na małe różyczki, gotujemy w lekko osolonej wodzie. Ja dodaję też zawsze pół łyżeczki cukru, wtedy brokuł jest słodszy.
Żurawinę zalewamy gorącą wodą w miseczce. Ma to na celu zmiękczenie jej.
Orzechy siekamy.
Ser kroimy w małe kosteczki (około 1cm).
Mieszamy w misce brokuły z żurawiną, serem i orzechami. Delikatnie, bo gotowany brokuł lubi się rozwalać.
Polewamy sosem czosnkowym. Przepis tutaj.
Świetnie sprawdza się jako mała apetyczna przekąska lub główne danie.
Mmm, musi byc pycha :) dam Ci taki fajny przepis: zrób, a potem wrzuć na bloga (lub ewentualnie poeksperymentuj ;) Otóż: na półmisku rozkładamy poszarpaną sałatę lodową, na nią pokrojone suszone pomidory, kilka sześcianów sera feta i pokrojone na połówki oliwki (najlepiej czarne), następnie lekko prażymy na patelni słonecznik i wrzucamy na wszystko. Na koniec robimy sos np. grecki z proszku, oliwy i wody. Polewamy. Tę sałatkę robiłam 100 razy i 100 razy znikała w całości ze stołu :D Polecam :) Aczkolwiek brokułowe też uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Brzmi nieźle, ale zamiast sera feta dodałabym coś innego (bo nie lubię :P), np mozzarellę? Spróbuję i podzielę się wrażeniami :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że mozarella tez będzie pyszna! :) czekam na sałatkę w takim razie :)
OdpowiedzUsuń